Przy niedzieli wpadła bardziej klasyczna trasa do Zamościa i w końcu udało się tak przejechać przez Zamość, aby ominąć najgorsze ścieżki rowerowe i do Zwierzyńca dojechać inną trasą niż przyjechałem.
Pierwsze zdjęcie jest z mojej poprzedniej wizyty w Zamościu, bo dzisiaj w pobliżu starego miasta były łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty, wilki i rysie, czyli tłumy turystów, telewizje, grupy rekonstrukcyjne i wiele innych, więc nie było szans na zrobienie normalnego zdjęcia. Wpadło nieco ponad 130 km w spokojnym tempie.
A jak wasza niedziela?
______________________________________________
#cyclinglife #rower#szosa#cycling#cyclingphoto
#photographyofnature#lubelskierowerem#cyclingphotography #lifebehindbars#fromwhereiride#cyclingmotivation #lepiejwkas...