Zdjęcia
fot. novak_photo_po_godzinach
Puszcza Solska
Roztocze
Podobno mamy w tym roku plagę ślimaków, szczególnie tych bez skorupek. Nie powiem, nie należą do tych słodkich stworzonek. Jednak jak czytam na forach ogrodniczych, grupkach zielarskich jak ludzie rozwiązują ten „problem” to robi mi się słabo. Rozcinanie na pół, zamykanie w słoiku i i gotowanie na słońcu, sypanie solą żeby się wypaliły i 100 innych bestialskich sposobów. Owszem są szkodnikami, zjadają rośliny, jest ich od groma. Nie bierze się to znikąd, w wyniku działaności człowieka, zanika coraz więcej gatunków zwierząt, ptaków, owadów. Równowaga w środowisku jest drastycznie zaburzona przez nas, hektolitry chemicznych oprysków, odstrzeliwanie zwierzyn. Weź człowieku wyjdź trochę poza swoją wygodę, popryskaj kapustę mydłem, zwab ślimaki w jedno miejsce np grejpfrutem i wynieś daleko ...